Okres dojrzewania to faza życia człowieka pomiędzy 10 a 20 rokiem życia. W tym czasie dokonuje się zasadnicza zmiana w jego tożsamości – w jego wyglądzie, potrzebach, zainteresowaniach, konfliktach, które przeżywa, wreszcie w sposobie widzenia i przeżywania świata. Faza adolescencji to proces długi i trudny szczególnie dla młodego człowieka. Zaskakuje zmiana wyglądu, intensywny wzrost, pojawienie się cech dojrzewania płciowego, oraz obecność skrajnych emocji. Młody człowiek stoi przed zadaniem przyzwyczajenia się i zaakceptowania tej zmiany. Musi też na nowo określić własną tożsamość. Coraz częściej ma odmienne zdanie niż rodzice i nauczyciele, zaczyna buntować się, przeżywa wahania nastroju. Sam ma problemy, ale też zaczyna stwarzać problemy innym. Dla dziecka i rodziców zaczyna się bardzo ważny okres budowy nowych zasad funkcjonowania rodziny wobec szybko rozwijającej się i zmieniającej tożsamości adolescenta.
ZACHOWANIE I PROBLEMY EMOCJONALNE
Większość problemów młodych ludzi wywołana jest normalnym procesem dorastania. Prawie wszystkie nastolatki przeżywają upadki i wzloty, przechodzą przez okresy nudy i apatii, okazują przypływ energii i entuzjazmu lub okresowo stają się niekomunikatywne zamknięte w sobie. Wszystkie wymienione objawy mogą być oznaką zaburzeń emocjonalnych, ale najczęściej nie ma prawdziwego powodu do niepokoju.
Niebezpieczne jest jednak przyjmowanie założenia, ze młody człowiek sam „wyrośnie”, zwłaszcza z długotrwałych zakłóceń emocjonalnych. Czasami problem staje się tak poważny lub dochodzi do takiego braku porozumienia między nastolatkami a rodzicami, że pomoc z zewnątrz okazuje się niezbędna. U dzieci w tym wieku raczej rzadko występują poważne zaburzenia umysłowe, a kryzysy emocjonalne i zachowania aspołeczne są równie powszechne u nastolatków, jak i u ludzi dorosłych.
Nawet profesjonalista może mieć kłopoty z odróżnieniem zaburzenia emocjonalnego od ,,normalnego” zachowania w wieku młodzieńczym lub z wytyczeniem wyraźnej granicy pomiędzy zaburzeniem psychiatrycznym a problemami które są nieodłączną częścią dorastania i życia w rodzinie. Na dzisiejszym spotkaniu przedstawię opis zachowań przekraczających pewne przyjęte normy (lekkie podenerwowanie jest rzeczą normalną) wskazujących na prawdziwe zaburzenia lub silne przeżywanie nieszczęść, co może zagrozić zdrowiu i dobremu samopoczuciu młodego człowieka.
Niezadowolone nastolatki szukają najbliższego obiektu, żeby się na nim wyładować: zazwyczaj są nim rodzice lub nauczyciele.
KIEDY SIĘ NIEPOKOIĆ ?
Zawsze powinniśmy starać się dociec przyczyn zachowania dziecka i próbować je zrozumieć. Niepokoić należy się takim zachowaniem, które prowadzi do upośledzenia życia dziecka. Współżycie z młodym, niespokojnym człowiekiem nie jest łatwe, ale nie można go pozostawić samego z własnymi problemami: nie tylko dlatego, że nastolatek jest głęboko nieszczęśliwy.
ZŁE ZACHOWANIE
Większość złych zachowań jest sygnałem, że młody człowiek nie potrafi przystosować się do rzeczywistości. Może to wypływać z faktu, że nie jest pewny lub obawia się swojej przyszłości albo jest samotny i trudno nawiązuje przyjaźnie. Co powoduje, że jedne dzieci są mniej odporne psychicznie od innych i co prowadzi do niepożądanych zachowań, takich jak bijatyki, kradzieże, pijaństwo, odmowa chodzenia do szkoły lub odmowa komunikowania się z rodzicami? Czasem są to problemy niemożliwe do rozwiązania przez rodziców i nastolatków, wymagają one interwencji lub pomocy specjalisty. Na tzw. trudne zachowanie składa się kilka elementów:
- Osobowość nastolatka jest najistotniejszym czynnikiem, od którego zależy to, czy
i w jaki sposób radzi on sobie z problemami albo jak inni ludzie (rodzice, nauczyciele i koledzy) reagują na niego lub na nią (np. młody człowiek, który zawsze był „rogaty”, prowokuje do krytyki).
- Sytuacja rodzinna i wzajemne stosunki są również ważne. Niektóre rodziny potrafią same sobie radzić z powstałymi problemami. Inne szukają pomocy psychiatry nie dlatego, że wymaga tego sytuacja młodego człowieka, ale dlatego, że rodzice nie wiedzą, jak sobie z nią poradzić, a więzi dziecka z rodzicami tak się pogorszyły, że wręcz nie ma innego rozwiązania.
- Niska samoocena, brak poczucia własnej wartości leży często u podstaw złego zachowania. Stały brak osiągnięć czy poczucie własnej przegranej są frustrujące dla każdego ambitnego człowieka, dlatego dzieci, którym przez dłuższy czas nie powodzi się w szkole, często także źle się zachowują. Nie znaczy to, że zdolne dzieci nie sprawiają kłopotów wychowawczych, w przeciwieństwie do dzieci niezbyt zdolnych. „Przegrana” to nie tylko nie zdanie egzaminu, lecz także niemożność spełnienia czyichś oczekiwań. Niektóre dzieci nie odnoszą sukcesów w szkole, ponieważ zyskały mylną, opinię dzieci bardziej zdolnych niż są w rzeczywistości. Inne porażkami starają się zwrócić uwagę na swoje poważniejsze problemy emocjonalne, związane np. z rozpadem rodziny.
SZUKANIE POMOCY
Nie zawsze wiadomo, jaki rodzaj zachowań — takich jak anoreksja, nagminne kradzieże czy picie alkoholu — wymaga profesjonalnej pomocy. Wszelkie wątpliwości najlepiej jest skonsultować z lekarzem rodzinnym, psychologiem lub pedagogiem.
Co robić, gdy dojdziemy do wniosku, ze dziecko potrzebuje pomocy w większym zakresie, niż możemy mu jej udzielić? Zdarza się, ze młody człowiek sam szuka wsparcia. W takim przypadku nastolatek jest już w połowie drogi do sukcesu, ponieważ sam zauważył problem i chce nad nim zapanować. Jak jednak przekonać opornego nastolatka, by poszedł do lekarza domowego, psychologa, a tym bardziej — do psychiatry? Jednym z najlepszych sposobów jest utwierdzenie go w przekonaniu, że cała rodzina znalazła się w trudnej sytuacji i wszyscy potrzebują pomocy specjalisty.
CO MOGĄ ZROBIĆ RODZICE
- Wytłumaczyć nastolatkowi, że chociaż bardzo chcą mu pomóc, nie wiedzą jak to zrobić.
- Postawić sprawę jasno, że czują się odpowiedzialni za nie najlepsze stosunki i brak porozumienia, że czują się równie winni jak on.
- Zapewnić go, że to, co się zdarzyło, nie jest jednak niczyją ,,winą”, lecz z sytuacji, w której się nastolatek znalazł , nie są w stanie wybrnąć sami.
- Umówić się na wizytę z lekarzem, gdy wspólnie z dzieckiem dojdą do wniosku, że pomoc z zewnątrz jest potrzebna. Jeżeli nawet córka lub syn nie będą tym zachwyceni, prawdopodobnie zgodzą się na to.
- Nie wdawać się w żadne hipotetyczne rozważania na temat, co będzie później, i nie martwić się, jeżeli dziecko mimo wyrażenia zgody nie będzie chciało współpracować. Należy iść cierpliwie krok po kroku, starając się sprostać aktualnym zadaniom.
PROBLEM: WAGARY
Niektórzy młodzi ludzie wagarują tylko z jednego konkretnego powodu — chcą np. uniknąć jakiejś lekcji albo obawiają się klasówki. Od czasu do czasu uczniowie mogą opuścić kilka lekcji po prostu dla zabawy. Jednak dla niektórych nastolatków wagary stają się stylem życia do tego stopnia, że więcej czasu spędzają poza szkołą niż w niej.
- Kto wagaruje? Chłopcy wagarują częściej niż dziewczęta. Często udają, że idą do szkoły, lecz nigdy do niej nie docierają. Wagary zdarzają się najczęściej wśród
13-latków, a osiągają apogeum w okresie kończenia szkoły.
Uczniowie, którzy opuszczają szkołę, mają wiele cech wspólnych z przestępcami, ale nie wszyscy wagarowicze są przestępcami. Wielu z nich to po prostu młodzi ludzie, którzy uważają, że poza szkołą można ciekawiej spędzić czas. Czasami są znudzeni lekcjami, dużo częściej w ogóle nie lubią szkoły. Mają ku temu powody: większość wagarowiczów jest mniej zdolna niż przeciętni uczniowie; często zmieniali szkoły, więc ich osiągnięcia są raczej mierne (w dodatku pogarszane przez wagarowanie). W rezultacie bywają krytykowani i uważani za głupich, a ich poczucie własnej wartości jest niskie. Złe wyniki w szkole mogą prowadzić do życiowych niepowodzeń, ponieważ tacy uczniowie często powtarzają klasę i przebywają w otoczeniu młodszych dzieci, które z trudem ich akceptują. Przyjaźnią się więc raczej z tymi, którzy porzucili szkołę. Wagarowanie może być jednym z problemów wieku dojrzewania.
- Co należy robić? Rodzice są w myśl prawa odpowiedzialni za to, by ich dziecko do określonego wieku uczęszczało do szkoły. Kiedy szkoła przekona się, że jakiś uczeń nagminnie wagaruje, dyrekcja powinna powiadomić o tym kuratorium. W większości przypadków jego przedstawiciel odwiedza dom tego ucznia, by poznać przyczyny wagarowania i spróbować rozwiązać problem bez uciekania się do rozwiązań formalnych.
Nagminne wagary wymagają często konsultacji ze specjalistą, który może pomóc rodzinie. Jest to najlepsze wyjście, ponieważ często dzieci wagarujące są nieszczęśliwe w domu. Rodzice, którzy nie są pewni, jak postępować z dzieckiem, które się źle zachowuje, są czasami wobec niego zbyt surowi albo (co też jest złym rozwiązaniem), mają tendencję do niedostrzegania tego, co się dzieje. Ważne jest, by rodzice wykazywali zainteresowanie, w przeciwnym razie bowiem nastolatek może odnieść wrażenie, że rodziców nie obchodzą ani jego wagary, ani on sam.
Konieczna jest również zmiana podejścia do tych spraw samej szkoły:
- Czy szkoła ma coś do zaoferowania uczniom, którzy wagarują? Czy program jest dla nich odpowiedni? Czy czują, że chodzenie do tej szkoły coś im daje? Jeżeli nie, kto może ich winić za to, że wagarują?
- Nauczyciele powinni odnosić się do tych uczniów troskliwie i ułatwić im pojednanie z klasą. Dane na temat wagarów (które powinny być do wglądu rodziców) mogą wiele powiedzieć na temat szkoły i jej uczniów.
PROBLEMY EMOCJONALNE I STANY NIEPOKOJU
U młodzieży niepokój objawia się przeważnie w postaci intensywnych lęków (zwanych fobiami). Może to być na przykład fobia społeczna albo skrajna nieśmiałość, odmowa chodzenia do szkoły (która może odzwierciedlać niepokoje dotyczące samej szkoły albo niepokój dotyczący rozstania się z rodziną).
FOBIE SPOŁECZNE
Przeżywanie lęku (nieśmiałości czy niepokoju towarzyszących pierwszym randkom) jest w okresie dojrzewania zjawiskiem powszechnym, podobnie jak wśród dorosłych. U niektórych nastolatków jednak niepokoje te stają się w okresie dojrzewania tak intensywne, że uniemożliwiają im zawieranie przyjaźni, nawet z rówieśnikami. Może się to rozwinąć w niekontrolowane uczucie lęku przed wykonywaniem w miejscach publicznych tak zwyczajnych czynności, jak jedzenie, picie czy pisanie. Staje się to wówczas bardzo poważnym upośledzeniem. Dzieci, które maja tego rodzaju fobie, mogą próbować radzić sobie z nimi unikając stresujących sytuacji, ale nie zmienia to postaci rzeczy ani nie prowadzi do wyleczenia. Dużo lepszym sposobem, który zwykle najlepiej sprawdza się w praktyce (pod warunkiem, że dana osoba jest rzeczywiście zainteresowana w pozbyciu się fobii) jest „wyjście fobii naprzeciw”. Dana osoba, zachęcana i wspierana przez rodzinę, próbuje wtedy robić właśnie to, czego się obawia.
Jeśli twoje dziecko stara się unikać wszelkich kontaktów z ludźmi, do tego stopnia, że nie może się z nikim zaprzyjaźnić, i prowadzi bardzo samotniczy tryb życia, oznacza to, że musisz zasięgnąć porady specjalisty.
ODMOWA PÓJŚCIA DO SZKOŁY
Dzieci, które odmawiają chodzenia do szkoły, stwarzają zupełnie odmienne problemy niż te, które chodzą na wagary, potrzebują też innej terapii. Wagarowicze zwykle unikają szkoły, ponieważ uważają, że są atrakcyjniejsze sposoby spędzania czasu. Mogą nie lubić szkoły lub nudzić się w niej, ale nie odczuwają przed nią lęku. Na ogół nie lubią swoich kolegów z klasy i nie są też przez nich lubiani ani akceptowani.
Często nie wiedzie im się w szkole i dlatego mają niską samoocenę i brak poczucia pewności siebie. Tworzy to błędne koło, ponieważ te nie lubiane i wpadające w tarapaty nastolatki mają skłonności do wagarowania. Kiedy rzucają szkołę, mogą mieć w przyszłości trudności ze znalezieniem pracy i wtedy mają aż nadto okazji, by wplątać się w nowe kłopoty. Poważniejsze zachowania przestępcze zaczynają się w okresie odchodzenia ze szkoły.
Natomiast dzieci, które odrzucają szkołę, przeciwnie — czują prawdziwe przerażenie i rozpacz na myśl o pójściu do szkoły: nie dlatego, że nie chcą tam iść, ale dlatego, że pewne aspekty szkolnego życia wywołują u nich niepokój, uniemożliwiający przebywanie w niej. Problem ten występuje rzadko, bo u około 5 % wszystkich dzieci z zaburzeniami psychicznymi, najczęściej w wieku mniej więcej 14 lat. Prawdopodobnie wiele innych dzieci cierpi na tę fobię, jednak w znacznie mniejszym stopniu. Zanim ich lęki osiągną stan, w którym trudno będzie je zwalczyć, konieczna jest pomoc rodziny i lekarza.
U niektórych dzieci lęk przed szkołą może
być sygnałem tego, że cierpią na depresję.
Zazwyczaj dolegliwość ta rozwija się stopniowo. Początkowo młody człowiek po prostu niechętnie chodzi do szkoły, wymyślając różnego rodzaju wykręty. Czasami dziecko nie odmawia wprawdzie pójścia do szkoły, ale pojawiają się u niego każdego ranka nieokreślone objawy fizyczne (bóle głowy, bóle brzucha czy mdłości). W końcu niepokój jest tak silny, że dziecko kategorycznie odmawia wyjścia z domu, a kiedy się je do tego zmusza, wpada w panikę.
Często początkowa niechęć do szkoły przeradza się w całkowitą odmowę chodzenia do niej szczególnie po zmianie szkoły (przejściu do starszej klasy). Czasami odmowa następuje po okresie dłuższej nieobecności spowodowanej chorobą lub wakacjami, które powodują, że uczeń ma zaległości w przedmiocie, który uważał przedtem za trudny, lub po przejściu jakiegoś kryzysu emocjonalnego. W tym czasie nastolatek może unikać życia towarzyskiego, zamykać się w sobie i objawiać niechęć do wychodzenia z domu.
W większości przypadków to raczej niepokój niż depresja powoduje odmowę pójścia do szkoły. Czasami taki lęk, który staje się fobią, wiąże się z samą szkolą. W niektórych przypadkach (często dotyczy to dzieci, które są szczególnie blisko związane z matką) lęk może być wywołany przede wszystkim przez rozstanie z rodziną. Czasami dzieci są zaniepokojone jakimiś rodzinnymi problemami i czują, że w pewien sposób strzegą bezpieczeństwa domowego, jeżeli zostają w domu, natomiast kiedy pójdą do szkoły, może się zdarzyć coś przerażającego. Większość dzieci, które odmawiają pójścia do szkoły, jest przynajmniej przeciętnie zdolna, a zatem trudności w nauce rzadko leżą u podstaw problemu. Fobią tą dotknięci są w równym stopniu chłopcy i dziewczęta.
Jeśli nastolatek nie chce chodzić do szkoły należy zasięgnąć porady psychologa, pedagoga, lekarza, ale oczywiście należy dociec, dlaczego młody człowiek odmawia pójścia do szkoły. Pierwszym krokiem jest zaprowadzenie go tam z powrotem. Im dłużej dziecko zostaje w domu, tym bardziej jest prawdopodobne, że będzie mieć zaległości i straci kontakt z przyjaciółmi, a to może spowodować, że szkoła stanie się dla niego jeszcze mniej atrakcyjna. Najlepiej gdy rodzice, szkoła i lekarz współpracują ze sobą – zwłaszcza że trudno zachowywać się stanowczo wobec dziecka, które jest przygnębione i zalęknione – tak by młody człowiek stopniowo był wprowadzany powtórnie do szkoły (może początkowo tylko na część dnia albo tylko na ulubione lekcje). Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby rodzic mógł zabrać nastolatka do szkoły i spędzić tam z nim trochę czasu. Jeśli któryś ze szkolnych przyjaciół będzie mógł się w to włączyć tym lepiej. Innym wyjściem może być zaprowadzenie dziecka do szkoły przez kogoś spoza rodziny. Jeżeli psycholog, pedagog nie może pomóc w nakłonieniu syna czy córki do powrotu do szkoły, kolejnym krokiem powinna być wizyta u psychiatry. Zazwyczaj nastolatki leczy się ambulatoryjnie, ale w niektórych ciężkich przypadkach konieczne bywa leczenie szpitalne. Kiedy dziecko wróci do szkoły, rodzice powinni być przygotowani na to, że w przyszłości nie raz będzie próbowało uzyskać pozwolenie na pozostanie w domu: w poniedziałki rano, po przerwie semestralnej, feriach czy dłuższej nieobecności na skutek choroby.
DEPRESJA
Jedną z cech wieku dojrzewania są emocjonalne wzloty i upadki. Bardzo typowe dla nastolatków jest przechodzenie z jednego skrajnego nastroju w drugi i przeżywanie okresów ogromnego przygnębienia, kiedy życie okazuje się trudne i niesie rozczarowania.
Niektóre dzieci po niepowodzeniach i upadkach nie dochodzą tak łatwo do siebie. Ich przygnębienie może trwać nadal, chociaż powód, który je wywołał, dawno odszedł w niepamięć. Czasami depresja jest tak silna, że utrudnia aktywność życiową na różnych polach: w szkole, w życiu towarzyskim, związkach przyjacielskich i rodzinnych. Stany depresyjne mogą stać się podłożem nadużywania alkoholu lub środków psychoaktywnych.
PODSUMOWANIE
Młody człowiek boryka się z lękiem, niepokojem, wewnętrznymi konfliktami i stanami depresji. Poszukuje jakiegoś ideału, który mógłby wypełnić pustkę, jego poczucie samotności i pomógł rozstrzygnąć piętrzące się konflikty.
Mimo demonstrowanej przez dziecko niechęci i buntowi przeciw autorytetom, bardzo silnie potrzebuje ono więzi i obecności rodziców. Obecności, w której bunt przestaje być niebezpieczny, a nawracające poczucie osamotnienia, ulega weryfikacji poprzez rzeczywiste zainteresowanie i uwagę. Dziecko bez względu na wiek, nadal pragnie mieć pewność, że jest kochane, że osoby najbliższe mają dla niego czas i że zawsze mu pomogą najlepiej, jak potrafią, bo zależy im na jego szczęściu.
Stanley Turecki ,,Jak zrozumieć problemy emocjonalne dziecka”
Dodaj komentarz